Interstellar kolejnym filmem Nolana opartym „na faktach”?
Okazuje się, że najnowszy film Chrisa Nolana wcale nie musi być wytworem wyobraźni. Otóż „Interstellar” opowiada historię o człowieku wyruszającym w kosmos w celu odkrycia drugiej Ziemi, ponieważ na naszej planecie panuje głód, a drastyczna zmiana klimatu utrudnia codzienne funkcjonowanie. Główny bohater musi przemierzyć spory kawałek kosmosu, jednak jak tego dokona za życia? Z pomocą przychodzi tzw. „warp drive„. Termin ten na pewno jest znany fanom serii Star Trek, który oznacza silnik warp. 1 Warp to prędkość światła. Okazuje się, że ten sposób podróżowania jest jak najbardziej możliwy, mało tego, zespół ludzi w NASA aktualnie pracuje nad owym urządzeniem, a przyświeca im hasło:
„Jeśli możemy sobie to wyobrazić – to możemy to zbudować!”
Czyżbyśmy w niedługim okresie czasu mogli zakosztować podróży w nieznane zakątki galaktyki?
Na zaostrzenie apetytu, trailer wspomnianego filmu.